Kulisy nieobecności Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w Sejmie. "Wyszliśmy na głupców"

Prezes PiS Jarosław Kaczyński na sali obrad Sejmu w Warszawie

Niemal cały klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości był przekonany, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik stawią się w czwartek w Sejmie. Wielu posłów szykowało się na siłowe wprowadzenie ich na salę plenarną. O tym, że nie było w ogóle takich zamiarów i planów wiedzieć miało zaledwie kilka najbardziej zaufanych osób w partii Jarosława Kaczyńskiego. — Nikt nam o tym nie powiedział. Dezorientacja i chaos to mało powiedziane — mówią rozżaleni posłowie PiS.

  • Ułaskawionych polityków PiS Kamińskiego i Wąsika oficjalnie zabrakło wczoraj w Sejmie z powodów zdrowotnych. W tę narrację nikt w klubie PiS jednak nie wierzy
  • Z informacji Onetu wynika jednak, że decyzji o wprowadzaniu dwóch byłych ministrów w czwartek do gmachu przy ul. Wiejskiej w ogóle miało nie być, a całe zamieszenie zostać miało sztucznie wykreowane
  • Tylko garstka najbardziej zaufanych posłów Prawa i Sprawiedliwości miała znać plan. Większość klubu nic nie wiedziała. — Wyszliśmy na głupców i miękiszonów. Sami niewiele rozumiemy z tego, co się dzieje w partii. A co mają powiedzieć dopiero nasi wyborcy — słyszymy od niektórych posłów PiS
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

Pierwsze posiedzenie Sejmu, po tym, jak Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik wyszli na wolność, na skutek zastosowania ponownego prawa łaski przez prezydenta Andrzeja Dudę, miało mieć bardzo burzliwy przebieg. Zarówno marszałek Sejmu Szymon Hołownia, jak i premier Donald Tusk ostrzegali dzień wcześniej przed realną próbą destabilizacji prac parlamentu, reagując w ten sposób na zapowiedzi polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy wprost mówili, że “zrobią wszystko, co w ich mocy, by pomóc Kamińskiemu i Wąsikowi dostać się do Sejmu”.

Niemal cały klub PiS czekał na Kamińskiego i Wąsika

Swój rychły powrót do ław sejmowych zapowiadali zresztą sami ułaskawieni tuż po opuszczeniu we wtorek wieczorem zakładów karnych. Maciej Wąsik jeszcze w czwartek rano przed rozpoczęciem obrad Sejmu podgrzewał te oczekiwania, zamieszczając w serwisie X (Twitter) zdjęcie sprzed gmachu przy Wiejskiej.

Niemal cały klub Prawa i Sprawiedliwości, liczący obecnie 189 posłów, był przekonany, że Kamiński z Wąsikiem pojawią się tego dnia tuż przed godz. 10 w Sejmie. Część z nich — zgodnie z publicznymi zapowiedziami — była gotowa na siłowe zwarcie i przepychanki ze Strażą Marszałkowską, by tylko wprowadzić swoich kolegów na salę plenarną. Nikt karczemnej awantury, czy wręcz bójki nie wykluczał.

Dla zdecydowanej większości polityków PiS sprawa powrotu do Sejmu Wąsika i Kamińskiego oraz ich wejście na salę obrad była zero-jedynkowa. — Otóż ze względu na akt łaski, ze względu na postanowienia Sądu Najwyższego, panowie ministrowie są posłami na Sejm RP. To wszystko, co dzieje się wokół próby wygaszania, łamiąc prawo mandatu obu posłów, jest tylko dowodem na to, że marszałek Hołownia łamie prawo — przekonywał w środę szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Dodał przy tym:— Nie chcemy żadnej awantury, odbieramy to wszystko jako próbę sprowokowania nas do działań, których nigdy nie wykonywaliśmy.

Tylko nieliczni członkowie partii Kaczyńskiego mieli argumentować, że pójście na “twardo” politycznie może tylko zaszkodzić. Mimo to nawet oni byli przekonani, że kierownictwo partii na czele z Jarosławem Kaczyńskim nie zmieni dotychczasowego stanowiska i nie cofnie się przed wprowadzeniem Wąsika i Kamińskiego tego dnia do Sejmu.

Nie było planu wprowadzenia Wąsika i Kamińskiego do Sejmu. “Nikt nam nic nie powiedział”

Z informacji Onetu wynika jednak, że decyzji o wprowadzaniu dwóch byłych ministrów w czwartek do gmachu przy Wiejskiej w ogóle miało nie być, a całe zamieszenie zostało sztucznie wykreowane. Przyznał to w rozmowie z Onetem jeden z polityków ze ścisłego kierownictwa PiS. — Żadnego siłowego wprowadzenia posłów Kamińskiego i Wąsika nie było w planach. Nie było żadnej takiej decyzji władz partii — mówi jeden z najważniejszych ludzi w Prawie i Sprawiedliwości.

Jak przekonuje, taką decyzję miał podjąć osobiście prezes Jarosław Kaczyński tuż po opuszczeniu przez obu polityków więziennych cel. Zatem po co całe to zamieszenie? — pytamy. — Aby zobaczyć, jak bardzo takiego scenariusza boją się Tusk, Bodnar i Hołownia. Jak było dzisiaj widać: boją się i to bardzo. Słusznie, bo mają się czego bać — słyszymy w odpowiedzi.

Oficjalny przekaz, który zaprezentował w Sejmie sam lider PiS, brzmiał następująco: — Nie ma ich, ponieważ mogą być w bardzo złym stanie zdrowia w związku z pobytem w więzieniu. Stosowano wobec jednego z nich tortury i to personalna decyzja Tuska i za to odpowie.

W klubie PiS nie wierzą w oficjalny przekaz. “Wyszliśmy na głupców i miękiszonów”

Politycy PiS, z którymi rozmawialiśmy w czwartek, przyznają nieoficjalnie, że nikt w tę narrację nie wierzy. Zwłaszcza że Kamiński z Wąsikiem, odkąd tylko wyszli z więzienia, co chwila udzielają kolejnych wywiadów. W ciągu dwóch dni gościli w Telewizji Republika, w Radiu Wnet oraz telewizji wPolsce. W środę uczestniczyli także w spotkaniu w Pałacu Prezydenckim.

Jak słyszymy, tylko najbardziej zaufana garstka posłów Prawa i Sprawiedliwości miała mieć wiedzę o tym, że Kamińskiego i Wąsika ma w czwartek nie być w ogóle w Sejmie. Większość klubu nic nie wiedziała. — Wyszliśmy na głupców i na miękiszonów. Sami niewiele rozumiemy z tego, co się dzieje w partii. A co mają powiedzieć dopiero nasi wyborcy — słyszymy od niektórych posłów PiS.

Dezorientacja i chaos to mało powiedziane

Rozgoryczenie i zdezorientowanie ma być wśród parlamentarzystów klubu PiS bardzo duże. — Nikt nam o tym nie powiedział. Dezorientacja i chaos to mało powiedziane. Nikt z nas nie wie, jaka jest obecnie strategia partii i co mamy robić dalej — mówią coraz bardziej rozżaleni posłowie PiS, którzy przywołują ubiegłotygodniową awanturę podczas posiedzenia klubu parlamentarnego.

Zwracają oni uwagę także na ostatnią wypowiedź prezesa Prawa i Sprawiedliwości, w której po raz pierwszy publicznie powiedział o konieczności przyspieszonych wyborów parlamentarnych. — Wyjściem jest okres przejściowy, a następnie wybory. Tego nie da się inaczej rozwiązać. Mamy sytuację nadzwyczajną, bo konstytucja przestała praktycznie obowiązywać, w związku z tym można stosować różne metody — ocenił prezes PiS.

Jak przyznają w rozmowach kuluarowych politycy PiS, właśnie z mediów dowiedzieli się o takim scenariuszu, który wydaje się im się dzisiaj kompletnie nierealny. — Ponowne wybory do Sejmu i Senatu? W jakim trybie i w jaki sposób? A co z sondażami, które nie dają nam nadziei na powrót do władzy? — mówią zdziwieni wypowiedzią Kaczyńskiego posłowie jego ugrupowania.

Nastroje w PiS coraz gorsze

Nastroje w Prawie i Sprawiedliwości z każdym tygodniem mają być coraz gorsze. Spora część polityków pała żądzą zemsty za to, co robi rząd Donalda Tuska czy to z mediami publicznymi, czy ostatnio prokuraturą. Oczekują oni od władz PiS, w tym od samego Kaczyńskiego, a także prezydenta Andrzeja Dudy, podjęcia dużo bardziej radykalnych kroków. Chcą w ten sposób pokazać nowej koalicji, że za każdym razem, gdy – ich zdaniem – złamie ona prawo, spotka się to ze zdecydowaną reakcją. Argumentują przy tym, że ostrzejszych działań oczekują od nich także wyborcy PiS-u.

W największej partii opozycyjnej są też tacy politycy, którzy uważają, że obecna wojenna strategia niczego nie zmieni, a bez nowego otwarcia Prawo i Sprawiedliwość nie pójdzie do przodu. A już z pewnością nie osiągnie dobrego wyborczego wyniku w zbliżających się wyborach samorządowych, a chwilę później w europejskich.

“Bodnar, Hołownia i Tusk staną kiedyś przed sądem”

— Najważniejsze, że Mariusz z Maćkiem są już na wolności. Przyjdzie taki czas, że zarówno Adam Bodnar, Szymon Hołownia, jak i Donald Tusk staną przed sądem za te działania i sami trafią za kraty. To nie groźba, lecz obietnica. Ale zanim to się stanie, przed nami długa droga — przekonuje jeden z rozmówców z PiS.

Co dalej zatem z Kamińskim i Wąsikiem? Oni sami deklarują, że są wciąż posłami i mają prawo do tego, by pojawić się w Sejmie. Zapowiadają jednak, że zrobią to “na swoich warunkach”.

— My się pojawimy. My wyszliśmy przedwczoraj z więzienia. (…) Chcemy w sposób zaplanowany, precyzyjny pojawić się w Sejmie. Panie Hołownia, na pewno pojawimy się w najbliższych dniach, ale na naszych warunkach, nie na waszych. Nie jesteśmy byłymi posłami, mamy legitymacje poselskie — mówił w środę Mariusz Kamiński w telewizji wPolsce.

News Related

OTHER NEWS

Horoskop dzienny - wtorek 28 listopada 2023 [Baran, Byk, Bliźnięta, Rak, Lew, Panna, Waga, Skorpion, Strzelec, Koziorożec, Wodnik, Ryby]

Horoskop dzienny – wtorek Horoskop dzienny na wtorek 28 listopada. Księżyc u wielu zodiaków zamiesza. Co cię czeka pod koniec miesiąca? Nie zwlekaj, sprawdź. Horoskop dzienny – Baran Horoskop dzienny ... Read more »

O co gra Mateusz Morawiecki? „Żadnej innej logiki nie ma”

– To, co widzimy obecnie, to po prostu próba ratowania Mateusza Morawieckiego, który od początku był „inicjatywą” Jarosława Kaczyńskiego. I nieprzypadkowo to właśnie prezes PiS angażuje się w przedłużanie politycznej ... Read more »

To ciasto było hitem lat 80. Dziś o nim zapomnieliśmy, a jest pyszne i zawsze się udaje

Ciasto Izaura to wspniały deser do kawy Trochę sernik, trochę murzynek. Izaura była odpowiedzią na zapotrzebowanie na desery w dobie słabej dostępności składników. I jak widać, mimo ograniczeń, udało się ... Read more »

Rudi Schuberth powiedział "dość" i spakował walizki. Tak dziś wygląda jego życie

Rudi Schubert, który jeszcze parę lat temu był jedną z najjaśniejszych gwiazd polskiego show-biznesu, w pewnym momencie niemal zupełnie zniknął z mediów. Muzyk i prezenter postanowił bowiem radykalnie odmienić swoje ... Read more »

Zmiany dla pobierających 500 plus, a od 1 stycznia 2024 roku w 800 plus? Chodzi o wprowadzenie progu dochodowego

Ponad 6 na 10 respondentów uważa, że nowy rząd powinien wprowadzić próg dochodowy, od którego nie przysługuje świadczenie 800 plus, które od 1 stycznia zastąpi dotychczasowe 500 plus. Od Nowego ... Read more »

Wyciek danych ALAB. Sprawdź, czy twoje dane też wykradziono

Sprawdź, czy twoje dane wyciekły w ataku na ALAB Wyciek danych medycznych Polaków z ALAB odbił się szerokim echem. Przeprowadzony jesienią 2023 r. atak hakerski wiązał się z przejęciem danych ... Read more »

Quiz wiedzy o urządzeniach popularnych w PRL. Wiesz czym był prodiż i do czego używano farelkę? [28.11.2023]

Sprawdź się w quizie wiedzy o urządzeniach w PRL. Pytania dotyczącą m.in. urządzeń kuchennych i sprzętu RTV. Sprawdź czy pamiętasz do czego służył prodiż, co produkował Romet czy gdzie powstawały ... Read more »
Top List in the World