Dziś rewanż z PSG. "Trzeba uważać na Mbappe i Debmele. Lewandowski? Nie musi strzelać, by być najlepszy"

Robert Lewandowski podczas pierwszego meczu z PSG

Obronić przewagę z pierwszego meczu – to zadanie piłkarzy Barcelony na spotkanie rewanżowe przeciwko PSG. W Paryżu Duma Katalonii wygrała 3:2 i to jej zawodnicy są w lepszej sytuacji przed ostatecznym bojem o awans do półfinału Ligi Mistrzów. Już we wtorkowy wieczór odbędzie się mecz FC Barcelona – PSG. O zdanie na temat tego spotkania zapytaliśmy byłego reprezentanta Polski Romana Koseckiego.

Czy Barcelona powinna bronić wyniku z pierwszego meczu, czy atakować? Zapytaliśmy o to byłego reprezentanta Polski i piłkarza hiszpańskich klubów, Romana Koseckiego (58 l.). – Piłkarze Barcelony muszą uważnie grać w defensywie. Co prawda mają skromną zaliczkę z Paryża, ale wynik nadal jest otwarty. Wystarczy, że PSG strzeli jednego gola i wszystko zacznie się od nowa. Nie ma sensu cofać się i tylko bronić, bo łatwo zostać skarconym. Należy pamiętać, że Kylian Mbappe i Ousmane Dembele nie przepuszczą żadnej okazji – uważa Kosecki.

FC Barcelona – PSG. Gra o wielką kasę

Nasz rozmówca podkreśla, że właśnie Liga Mistrzów jest w tym sezonie priorytetem dla drużyny z Barcelony. – Od początków za cel obrano wygranie tych rozgrywek. W poprzednim sezonie był duży niedosyt z powodu odpadnięcia po fazie grupowej. Ważnym aspektem są też pieniądze. Wygranie Ligi Mistrzów pozwoli Barcelonie zagrać w Klubowych Mistrzostwach Świata. W sumie to kilkadziesiąt milionów euro – stwierdził były piłkarz.

W Paryżu Barca strzeliła trzy gole, ale żaden nie był autorstwa Roberta Lewandowskiego (36 l.). W oczach wielu ekspertów nasz napastnik zagrał jednak świetnie i mimo braku bramki na koncie, był jednym z najlepszych na boisku. – Zadaniem napastnika jest strzelanie goli, ale czasem trzeba czegoś innego. Nawet, jak Robert nie strzela, to i tak z siebie bardzo dużo i wciąż należy do najlepszych na świecie – dodał Kosecki.

Piłkarze PSG odpoczywali przed rewanżem z Barceloną

W miniony weekend Barcelona pokonała 1:0 Cadiz w meczu LaLiga. Piłkarze PSG nie musieli się męczyć. Liga francuska postanowiła przełożyć mecze drużyn, które wciąż grają w europejskich pucharach. – Tym powinna zająć się UEFA. Chociaż nie raz, to wcale nie pomaga. Jak drużyna jest w rytmie meczowym, taka przerwa może też zaszkodzić – dodał Kosecki.

Michał Głuszniewski

Przypominamy, że na YouTubie działa nasz kanał Fakt Sport. Tam znajdziecie wszystkie nasze najnowsze produkcje wideo. Zapraszamy do subskrybowania.