"Świadek koronny" pogrąży Kaczyńskiego? Posłowie KO już zacierają ręce

“Świadek koronny” pogrąży Kaczyńskiego? Posłowie KO już zacierają ręce

Jarosław Gowin może stanąć przed sejmową komisją śledczą ds. wyborów kopertowych – poinformowała Wirtualna Polska. W ocenie polityków KO były wicepremier ma być “świadkiem koronnym” w sprawie organizacji głosowania w formie korespondencyjnej podczas pandemii COVID-19.

to jedna z trzech, którą w X kadencji przyjęła nowa koalicja. Ma ona odsłonić kulisy pomysłu zorganizowania głosowania na prezydenta w formie korespondencyjnej podczas pandemii COVID-19 w maju 2020 roku. Według raportu Najwyższej Izby Kontroli (NIK) nie było podstawy prawnej, która pozwalałaby na takie wybory kopertowe.

Poseł PSL Marek Sawicki w rozmowie z Wirtualną Polską powiedział, że prace komisji mogą rozpocząć się już w grudniu. Kto zostanie wezwany przed jej skład? “Jak wynika z naszych rozmów z politykami nowej większości, przed komisją ds. wyborów kopertowych stanąć ma wierchuszka PiS: Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki, Jacek Sasin, Adam Bielan (jako pomysłodawca), Michał Dworczyk, a także – jak słyszymy – być może Łukasz Szumowski” – poinformowała WP.

Redakcja poleca

Komisja śledcza ds. wyborów kopertowych. Sejmowa większość liczy na “świadka koronnego”

Szczególnie ważnym świadkiem ma być Jarosław Gowin – były wicepremier i przez lata jeden z głównych koalicjantów Jarosława Kaczyńskiego. Były lider Porozumienia stanowczo sprzeciwiał się organizacji wyborów w formie korespondencyjnej. Argumentów Gowina nie słuchał prezes PiS, którzy przy użyciu Adama Bielana i innych polityków rozbił Porozumienie. Ostatecznie doszło do porozumienia politycznego, w ramach którego zorganizowanie wyborów przeniesiono z maja na lipiec 2020 roku. Mimo to według NIK budżet państwa miał stracić 130 mln zł na nieudaną próbę wybrania prezydenta przy wykorzystaniu Poczty Polskiej.

Politycy KO w rozmowie z Wirtualną Polską zapowiedzieli, że Gowin w komisji śledczej będzie jak “świadek koronny”. Jako wicepremier bezpośrednio uczestniczył w rozmowach z liderami obozu Zjednoczonej Prawicy i miał udział w podejmowaniu kluczowych decyzji. Jarosław Gowin nie ubiegał się o mandat posła w ostatnich wyborach parlamentarnych.

Według posłów sejmowej większości ustalenia komisji śledczej mogą być szokujące dla opinii publicznej. – Bo wszystko to, o czym wiemy nieoficjalnie, będzie musiało zostać opowiedziane pod nazwiskiem, w rygorze odpowiedzialności karnej – tłumaczył anonimowo jeden z posłów KO w rozmowie z WP.

Temat komisji śledczej ds. wyborów kopertowych wróci w Sejmie już w czwartek. Można się spodziewać, że politycy PiS znów będą tłumaczyć, że zorganizowanie głosowania w formie korespondencyjnej była jedyną opcją, aby wybory miały miejsce w szczycie pandemii COVID-19. Tego stanowiska nie potwierdzają konstytucjonaliści, który alarmowali o niedemokratycznej formie, jaką byłoby wybranie prezydenta listownie.

Źródło: Radio ZET/Wirtualna Polska

Nie przegap