Tak wyglądała nim zaczęła poprawiać swoją twarz. Ciężko zrozumieć, dlaczego to robi

Ukraińska influencerka przed operacjami plastycznymi. Jej zmiana szokuje.

34-letnią Ukrainkę poznał cały świat, a to za sprawą jej wątpliwych decyzji dotyczących operacji plastycznych. Kobieta nie poprzestała na kilku zabiegach i nieustannie poprawia swoją twarz, która obecnie wygląda nie tylko nienaturalnie, ale też niepokojąco. Patrząc na jej zdjęcia sprzed operacji, trudno zrozumieć, dlaczego zdecydowała się na tak radykalne zmiany.

Anastasia Pokreshchuk poprawiła sobie usta, czoło, szczękę i podbródek, ale to jej policzki szokują najbardziej — zostały nawet okrzyknięte największymi na świecie. 34-latka przyznaje jednak, że uwielbia to, jak wygląda, i nie przejmuje się ostrzeżeniami lekarzy.

Została ofiarą operacji plastycznych

Anastasia wydała fortunę na wypełniacze, które pomogły jej uzyskać wymarzony wygląd — smukłą twarz z ogromnymi ustami i bardzo uwydatnionymi kośćmi policzkowymi.

“Możecie myśleć, że są za duże, ale ja uważam, że są trochę za małe. Niedługo muszę je ponownie odświeżyć” – wyznała Anastasia.

Poczynania Ukrainki śledzi na Instagramie prawie 500 tys. internautów, a ona dumnie prezentuje tam efekty zabiegów. 34-latka jest świadoma tego, że jej ogromne policzki wyglądają dla innych dziwnie, ale twierdzi, że jej to nie przeszkadza. Ignoruje nawet ostrzeżenia lekarzy, jednak w jakiś sposób wciąż znajduje takich, którzy bagatelizują etykę lekarską i godzą się wykonać kolejne operacje.

Anastasia Pokreshchuk pokazała swoje stare zdjęcia

Zanim Ukrainka zaczęła obsesyjnie poprawiać sobie urodę, była bardzo atrakcyjną kobietą. Anastasia twierdzi jednak, że wyglądała jak “szara myszka”, a jej nos był zbyt duży. Obecny wygląd ma nie tylko wpływać pozytywnie na jej samoocenę, ale i pomagać w… życiu miłosnym.

34-latka “upiększa” nie tylko swoją twarz — w pewnym momencie zdecydowała się na brazylijski lifting pośladków, czyli BBL. Ta operacja znana jest jako najniebezpieczniejsza na świecie — wystarczy mały błąd, żeby doszło do zablokowania naczyń krwionośnych, które może doprowadzić do śmierci pacjentki.

Co na to Anastasia? Kobieta wyznaje, że w ogóle nie obawiała się ryzyka, jakie niesie za sobą BBL, bo “można umrzeć nawet podczas przechodzenia przez ulicę”. Dodała także, że piękno ma swoją cenę.

Źródło: Instagram/The Sun