Dodatkowa opłata w restauracjach. Doliczają do rachunku 42 zł

Doliczą ci 42 zł do rachunku w restauracji? Chodzi o “udogodnienia”.

Hiszpańskie władze przed nadchodzącym sezonem turystycznym zezwoliły restauracjom i barom na wprowadzenie dodatkowych opłat za to, co uważają za “udogodnienia”. Decyzja ta, która ma swoje źródła w Andaluzji, spotkała się z falą krytyki ze strony turystów.

Mogłoby się wydawać, że kwestia usługi gastronomicznej jest trywialnie prosta: zajmujesz stolik, zamawiasz jedzenie, a po konsumpcji płacisz i ewentualnie zostawiasz napiwek. Jednak wygląda na to, że hiszpański przemysł gastronomiczny podchodzi do tej sprawy dość kreatywnie.

Tu możesz zapłacić dodatkowo 42 zł za “udogodnienia”

Ta kontrowersyjna zasada już w marcu zaczęła być stosowana w Andaluzji. Właściciele jednego z lokali zdecydowali, że klienci muszą zapłacić dodatkowe 10 euro (ok. 42 zł) za rezerwację konkretnego stolika.

[object Promise]

— skarżyła się jedna z klientek na łamach portalu Sevillasecreta.co.

Z wyjaśnień właścicieli lokalu wynika, że nie chodzi wcale o to, czy stoliki są na słońcu lub w cieniu, lecz o to, że droższe stoliki znajdują się w pierwszym rzędzie tarasu i mają najlepszy widok. To z pewnością może mieć znaczenie dla klientów restauracji znajdujących się w atrakcyjnych widokowo rejonach, a takich w Hiszpanii nie brakuje.

Można zapłacić za różne “dodatki”

Władze zgodziły się na wprowadzenie dodatkowych opłat, ale pod pewnymi warunkami. Muszą one być jasno komunikowane konsumentom i nie mogą być absurdalnie wysokie. Turystów jednak nie cieszy ta nowa polityka i trudno im się dziwić. Na popularnym portalu turystycznym pojawiły się liczne negatywne komentarze. Turyści skarżą się, że hiszpańskie restauracje wprowadzają dodatkowe, nie zawsze uzasadnione opłaty.

Na przykład w Zamorze, w regionie Kastylia i Leon, jedna z restauracji pobiera opłatę za podanie sztućców (1 euro za osobę) i za dodatkowy talerzyk (nawet 2 euro). Klienci uważają za absurdalne doliczanie do rachunku dodatkowych 20 centów za każde podejście kelnera do stolika, co też pojawiło się w jednym z lokali.

Warto również pamiętać, że niektóre restauracje w Hiszpanii nie są przyjazne dla samotnych klientów, którzy chcą siedzieć sami przy stoliku. W lokalach nastawionych na masową obsługę ruchu turystycznego taki klient z pewnością nie jest preferowany.

Źródło: sevillasecreta.co/Onet.pl