Nietypowy ruch rywalki Igi Świątek. Teraz wszystko wyjaśnia

Jessica Pegula

Jessica Pegula zdecydowała się na interesujący ruch. 30-latka po głośnym rozstaniu z Davidem Wittem nawiązała współpracę z dwoma nowymi szkoleniowcami. — Wciąż jestem w trakcie rozgryzania tego — powiedziała.

Głośne rozstanie i nowa współpraca Peguli

Po niespodziewanym odpadnięciu w drugiej rundzie Australian Open Pegula rozstała się z trenerem Davidem Wittem, z którym współpracowała przez ponad cztery lata. Amerykanka wówczas wygrała dwa turnieje rangi WTA 1000, awansowała do ćwierćfinału w sześciu turniejach wielkoszlemowych i wywalczyła najwyższą lokatę w rankingu WTA (3.).

– Potrzebowałam czegoś innego. Skończyłam 30 lat i doszłam do momentu, kiedy być może jestem blisko końca kariery i musiałam podjąć trudne decyzje, by coś zmienić. Nie chcę niczego żałować. Wydaje mi się, że to przyszło naturalnie – przyznała przed rozpoczęciem turnieju.

Przed rozpoczęciem turnieju w San Diego Amerykanka ujawniła mediom, że nawiązała współpracę z… dwoma nowymi trenerami: Markiem Knowlesem i Markiem Merkleinem. Obaj są byłymi zawodowymi tenisistami.

— W tej chwili pracuję z Markiem Merkleinem, a także Markiem Knowlesem — powiedziała Pegula. — Obaj nie mogą podróżować w pełnym wymiarze godzin, więc wciąż jestem w trakcie rozgryzania tego. Jeden mieszka w Boca Raton na Florydzie, więc to jest naprawdę bardzo pomocne, ponieważ ja też tam mieszkam. Miło było mieć to ustawione, a Mark Knowles jest z Dallas i tam spędziłam tam tydzień kilka tygodni temu – dodała.

— Więc tak, to jest naprawdę miłe. Podoba mi się możliwość współpracy, w której mogę rozmawiać z wieloma osobami i otrzymywać różne informacje zwrotne. Zobaczymy, jak to się potoczy, ale tak, jestem naprawdę podekscytowana — zakończyła.