Wybitna siatkarka zakończyła karierę i uśmiała się do łez. Wszystko przez nietypowy prezent

Paulina Maj-Erwardt po ostatnim meczu w karierze otrzymała nagrodę MVP. Mogła też liczyć na nietypowy prezent. Wszyscy wtedy się roześmiali.

Paulina Maj-Erwardt

Paulina Maj-Erwardt w lutym ogłosiła, że po tym sezonie kończy karierę. Ostatni mecz przypadł na rywalizację ŁKS Commercecon Łódź z MOYA Radomką Radom o piąte miejsce w Tauron Lidze. Siatkarki z Łodzi pokonały w sobotę rywalki 3:2, a w pierwszym meczu zwyciężyły 3:1. Tym samym to one wygrały „dwumecz pocieszenia”.

Paulina Maj-Erwardt otrzymała balkonik do chodzenia

Po spotkaniu do tablicy została wywołana Maj-Erwardt. Otrzymała nagrodę MVP dla najlepszej zawodniczki meczu, ale na tym się nie skończyło. 37-latce wręczono też… dmuchany balkonik do chodzenia. Cała sytuacja mocno ją rozbawiła, podobnie zresztą było u komentatorów Polsatu Sport, który transmitował pojedynek.

– Paulina Maj-Erwardt, rocznik 1987. Z tym balkonikiem to ja bym nie przesadzał – śmiał się sprawozdawca Polsatu Sport, patrząc na prezent, jaki otrzymała doświadczona siatkarka.

Sukcesy Pauliny Maj-Erwardt

Siatkarka odchodząca na sportową emeryturę odcisnęło mocne piętno na historii swojej ukochanej dyscypliny sportowej w Polsce. Przez pewien czas była członkinią reprezentacji narodowej i w 2009 roku wywalczyła z nią brązowy medal mistrzostw Europy. Zaliczyła w kadrze ponad sto występów.

Świetnie wygląda jej tabela z sukcesami, jeśli chodzi o karierę klubową. Pięciokrotnie sięgała po mistrzostwo Polski. Ma też dwa srebrne medale i pięć brązowych. Na arenie krajowej zapisała na swoim koncie jeszcze cztery Puchary Polski i cztery Superpuchary. W 2013 roku w barwach drużyny Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS Muszyna wywalczyła Puchar CEV.

Wraz z jej odejściem pewna piękna era w historii naszej siatkówki się kończy, a przecież wzruszeń dostarczyło także zakończenie kariery przez Krystynę Strasz, zawodniczki drużyny z Radomia.