Budka wtóruje Tuskowi. Szydło i Morawiecki obrzucani błotem!
Borys Budka
Po taniej zaczepce autorstwa Donalda Tuska rozpoczął się wysyp wpisów polityków PO, w których uderzają w Mateusza Morawieckiego, Jarosława Kaczyńskiego i Beatę Szydło. „To zdrada polskiej racji stanu. I realizacja marzeń Putina. Wstyd, że tacy ludzie byli premierami” – napisał na przykład Borys Budka. Co za hipokryzja!
Wpis Tuska i odpowiedź Morawieckiego
Zaczęło się od wpisu premiera i lidera PO. Donald Tusk nie byłby sobą, gdyby nawet w Dniu Flagi RP nie próbował prowokacji pod adresem swoich oponentów. Takim „pretekstem” stały się plakaty z Morawieckim na ulicach Budapesztu.
W rocznicę naszego wejścia do UE ogłosić w Budapeszcie, w prorosyjskim tygodniku, że Bruksela (nie Moskwa) jest “zagrożeniem dla demokracji w Europie”. Plakaty, okładki gazet. Kiedyś mówiono o takich “pożyteczny idiota”. W najlepszym wypadku
— napisał Tusk w Dniu Flagi RP.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tanie zaczepki Tuska! Pisze o białej fladze i uderza w Morawieckiego: „Kiedyś mówiono o takich ‘pożyteczny idiota’. W najlepszym wypadku”
Zaczepka Tuska spotkała się z dobitną reakcją ze strony Mateusza Morawieckiego. Były premier nie patyczkował się z wpisem lidera PO.
W rocznicę wybuchu II wojny światowej obiecywał pan pilnować wspólnie z Putinem, żeby do Moskwy ciągle płynęły miliardy za ruski gaz. Dziś wypadałoby milczeć
— odpisał Morawiecki.
Wysyp wpisów polityków PO
Po wpisie Tuska odezwali się jego podwładni z PO, głównie kandydaci do Parlamentu Europejskiego. Widocznie kampanię najłatwiej im prowadzić na populizmie i pełnej hipokryzji propagandzie. Przy okazji Borysa Budkę musiały zaboleć mocne słowa z wystąpienia Beaty Szydło podczas konwencji PiS w Kielcach.
Dziś, gdy bezpieczeństwo Polski zależy od silnej, solidarnej i mówiącej jednym głosem Unii Europejskiej, pokrzykiwania Morawieckiego i Szydło to już nie występy marnych harcowników. To zdrada polskiej racji stanu. I realizacja marzeń Putina. Wstyd, że tacy ludzie byli premierami
— zaatakował szef MAP, który po krótkim czasie sprawowania ministerialnej funkcji chce uciec do Brukseli.
Przykładów takiego obłudnego „oburzenia” jest więcej.
Jak pytacie po co politycy PiS startują do PE to Mateusz Morawiecki wyjaśnił. To się nazywa zdrada
— ogłosił dumny z siebie szef komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych Dariusz Joński.
Jeśli ktoś jeszcze wątpi w prorosyjski i antyunijny sojusz Morawieckiego oraz Orbana, to na obrazku jest plakat z Budapesztu. Wszystko jasne…
— uderzył również szef MSWiA Marcin Kierwiński.
To jest obrzydliwe i antypolskie. Sprzeczne z naszym interesem narodowym. Morawiecki daje twarz na proputinowskich Węgrzech do szczucia na UE. Ukraina przelewa krew za integrację z Zachodem. Węgry blokowały pomoc militarną dla Ukrainy wspierając neosowiecki reżim Putina
— poszalał także europoseł PO Krzysztof Brejza.
Mateusz Morawiecki z plakatów wywieszonych w Budapeszcie straszy Brukselą. Były premier i być może przyszły kandydat #PiS na prezydenta wpisuje się w najgorszą antyeuropejską i proputinowską propagandę, gdy w Ukrainie trwa wojna. Czy to tylko przyjęcie roli „użytecznego idioty”, czy świadoma gra na rozbicie Zachodu?
— dodał i Grzegorz Schetyna.
A może Morawiecki dlatego robi kampanię na Węgrzech bo chce się tam przenieść tak jak Obajtek?
— napisał również mecenas/poseł Roman Giertych
Tusk i cała Platforma Obywatelska, za którą ciągnie się ponura przeszłość związana z resetem relacji z Moskwą, są ostatnimi, którzy mogliby pisać o wydumanej „prorosyjskości” przedstawicieli PiS! jak widać, ze strony koalicji 13 grudnia zapowiada się bardzo brutalna, kłamliwa i propagandowa kampania przed eurowyborami.
olnk/X