Borussia Dortmund skarciła gwiazdy PSG
W drugim półfinale Ligi Mistrzów Borussia Dortmund w obecności 81 tysięcy widzów pokonała nieskuteczne PSG 1:0. We wtorek Bayern Monachium zremisował z Realem Madryt 2:2. Rewanże w przyszłym tygodniu.
Kylian Mbappe
Zawsze gdy PSG przegrywa, pojawiają się komentarze, że we francuskim klubie grają przepłacone przez katarskiego właściciela gwiazdy, które szczególnie w Lidze Mistrzów nie spełniają oczekiwań. Jeżeli w dodatku dochodzi do porażki z klubem o tak zdrowych fundamentach finansowych i zupełnie innym podejściu do transferów jak Borussia Dortmund, dyskusja staje się jeszcze bardziej ożywiona.
Pewnie tak się stanie i tym razem. Paryżanie zawiedli na Signal Iduna Park. Kolejny raz oni, ale jeszcze bardziej Borussia udowodniła, że pieniądze w piłce nożnej nie zawsze rozstrzygają o wyniku. No bo kto by się spodziewał, że 31-letni napastnik Niklas Füllkrug przeprowadzi akcję meczu i przyćmi nieskutecznego w Dortmundzie Kyliana Mbappe?
PSG bez strzelnego strzału w pierwszej połowie
Przez pierwsze pół godziny spotkania piłkarze z Paryża prowadzili grę. Potem inicjatywę przejęła Borussia. W 36. minucie Füllkrug wykorzystał przepiękne podanie Nico Schlotterbecka zza połowy boiska. Przepchnął walczącego z nim bark w bark Lucasa Hernandeza, przyjął piłkę prawą nogą, przerzucił ją na lewą i od razu oddał strzał obok wychodzącego z bramki Gianluigi Donnarummy.
Czytaj więcej
Bayern – Real. Cztery gole i cztery minuty, które wstrząsnęły półfinałem Ligi Mistrzów
Strzelec gola został kupiony przed tym sezonem za 13 milionów euro z Werderu Brema. Ten napastnik nie rzuca się w oczy. Dużo pracuje dla drużyny, potrafi jednak zaskoczyć taką akcją jak ta z PSG. Zdobył trzecią bramkę w tej edycji Ligi Mistrzów.
Jeszcze przed przerwą znakomitą okazję dla gospodarzy miał Marcel Sabitzer. Jego znakomity strzał z pola karnego obronił włoski bramkarz paryżan, najlepszy piłkarz gości w pierwszej połowie. Nie tylko to świadczyło o bezradności PSG, ale bardziej to, że jego piłkarze nie oddali celnego strzału na bramkę rywali.
Borussia Dortmund cały czas była groźna
Mistrzowie Francji (tytuł obronili w niedzielę) poprawili tę statystykę w drugiej fazie spotkania. Ruszyli do ataku. Wydawało się, że wyrównanie staje się kwestią czasu. Bradley Barcola oddał pierwszy celny strzał w 48. minucie.
Chwilę później przebudził się Mbappe, ale po jego technicznym strzale piłka odbiła się od słupka po raz pierwszy, a po dobitce Achrafa Hakimiego po raz drugi. Trzeba przyznać, że gościom zabrakło trochę szczęścia. Potem minimalnie chybił Fabian Ruiz.
Mecz stał się dużo bardziej widowiskowy, a jak zwykle na stadionie w Dortmundzie zyskiwał na atrakcyjności dzięki wyjątkowej atmosferze stwarzanej przez kibiców. Borussia wciąż była groźna. Cały czas dobre wrażenie sprawiał Füllkrug. Był bliski strzelenia drugiego gola. Mimo utraty impetu to jednak paryżanie nadawali rytm spotkania w drugiej połowie. Vitinha, Ousmane Dembele, Hakimi okazali się nieskuteczni.
Kiedy rewanż PSG — Borussia Dortmund?
Kwestia awansu jest wielką niewiadomą. Borussia w tych rozgrywkach Ligi Mistrzów jest zespołem nieobliczalnym. Potrafi się przeciwstawić teoretycznie lepszym od siebie, tak jak w ćwierćfinale Atletico Madryt. Ale być może zaliczka z pierwszego meczu może nie wystarczyć.
Rewanż na Parc des Princes w Paryżu odbędzie się 7 maja.
Borussia Dortmund – Paris Saint-Germain (1:0)
Bramka: Füllkrug (36. minuta)