Andrzej Duda ułaskawił byłych agentów CBA. Mieli iść do więzienia za "aferę gruntową"
Andrzej Duda ułaskawił byłych agentów CBA. Mieli iść do więzienia za “aferę gruntową”
Andrzej Duda ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, którzy tak jak Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani za tzw. aferę gruntową – dowiedział się TVN24.
Dwaj byli agenci CBA zostali skazani na rok więzienia m.in. za nadużycie uprawnień w związku z tzw.
. Nie pójdą jednak do więzienia, ponieważ ich ułaskawił. TVN24: Andrzej Duda ułaskawił byłych agentów CBA
– Prezydent ułaskawił dwóch pozostałych oficerów CBA, którzy zostali skazani razem z Mariuszem Kamińskim i Maciejem Wąsikiem za przekroczenie uprawnień przy tak zwanej aferze gruntowej. Przypomnę, że oprócz Kamińskiego i Wąsika został skazany również były dyrektor z CBA Grzegorz P. oraz jego zastępca Krzysztof B. Te osoby zostały skazane na rok bezwzględnego pozbawienia wolności. Do tej pory nie odbywały kary, miały je odroczone ze względu na stan zdrowia – powiedział w TVN24 reporter “Czarno na białym” Łukasz Frątczak.
Dziennikarz przekazał, że w czwartek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia zarządził doprowadzenie byłych agentów do zakładu karnego. Andrzej Duda tego samego dnia ich ułaskawił.
Redakcja poleca
“Afera gruntowa”
“Afera gruntowa” wybuchła w 2007 roku. Jej wynikiem była niespodziewana dymisja ówczesnego wicepremiera, ministra rolnictwa – Andrzeja Leppera. Przyczyniła się ona również do rozpadu rządzącej wówczas koalicji PiS, LPR oraz Samoobrony i przedterminowych wyborów.
O co chodziło w tzw. aferze gruntowej? Centralne Biuro Antykorupcyjne, na którego czele stał w tamtym okresie Mariusz Kamiński, miało podejrzenia odnośnie korupcji w ministerstwie rolnictwa. Przygotowano specjalną prowokację, która miała wykazać, że ówczesny szef Samoobrony chciał uzyskać korzyść majątkową w zamian za pomoc w odrolnieniu działki na Mazurach.
W tym celu podstawiono agentów udających przedsiębiorców. Mieli oni zaproponować kilkumilionową łapówkę za przekształcenie działki rolnej w budowlaną w miejscowości Muntowo położonej w województwie warmińsko-mazurskim. Do jej przekazania jednak nie doszło i cała akcja CBA zakończyła się fiaskiem. Organ podejrzewał, że doszło do przecieku i Andrzej Lepper dowiedział się wcześniej o planowanej prowokacji. Śledztwo w sprawie przecieku zostało jednak umorzone.
Źródło: Radio ZET/TVN24
Nie przegap