LP w bluzie z rosyjską flagą wywołała skandal. Na Litwie odwołali jej koncert, w Polsce wystąpi

LP

Na profilu amerykańskiej piosenkarki LP pojawił się film, który wywołał niemałe oburzenie. Artystka miała wystąpić na Litwie 4 marca, jednak po tym, jak pokazała się w bluzie z rosyjską flagą i napisem “LP Russia Official”, Žalgiris Arena w Kownie poinformowała o odwołaniu koncertu. Teraz LP przeprasza.

Laura Pergolizzi, znana jako LP, ma w Europie sporą rzeszę fanów, których zjednała sobie hitem “Lost on you” z 2016 r. Jak się okazuje, jej piosenek słuchają także Rosjanie. Na nagraniu, które zamieściła na Instagramie, zaprezentowała się w bluzie, będącej prezentem od jej rosyjskich zwolenników. Otrzymała także pocztówkę, która, jak podkreśliła, została wykonana w 2020 r., kiedy jej koncerty zostały odwołane z powodu pandemii COVID-19. Ciekawostką jest, że pocztówka została podpisana 24 lutego, w drugą rocznicę rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

LP w bluzie z rosyjską flagą wywołała skandal. Artystka przeprasza Ukraińców

Po opublikowaniu filmu LP podziękowała swoim rosyjskim fanom i wspomniała, że “kocha Rosję”, jednak wideo wkrótce zniknęło z jej profilu. Piosenkarka udostępniła potem kolejną wiadomość, w której wyraziła swoje wsparcie dla ukraińskich uchodźców w krajach bałtyckich. Nie wspomniała jednak o poprzednim filmie.

W mediach społecznościowych pojawiły się natomiast wezwania do bojkotu koncertów LP w ramach rozpoczętej niedawno trasy “Love Lines”. Na liście miast, w których artystka ma wystąpić, są Warszawa i Kraków, a także Praga i Kowno. Na Litwie niektórzy zaczęli się domagać odwołania koncertu zaplanowanego na 4 marca. Remigijus Knabikas, szef Medusa Concert, początkowo zapewniał, że wydarzenie odbędzie się zgodnie z planem. Wskazał, że nie ma podstaw do jego odwołania i podkreślił, że LP nie wyraziła poparcia dla Rosji.

Jednak później, Medusa Concert wydała oficjalny komunikat, w którym potępia rosyjską agresję i wyraża swoje wsparcie dla Ukrainy. Organizatorzy podkreślili, że film opublikowany przez LP zdezorientował i rozgniewał ich, podobnie jak innych mieszkańców Litwy. Po rozmowie z managementem artystki stało się jasne, że LP bardzo żałuje swojego zachowania i nie przewidziała, że może urazić tak wiele osób.

Ostatecznie koncert na Litwie został jednak odwołany. Mantas Vedrickas, szef działu organizacji wydarzeń w Žalgiris Arena, podkreślił, że ta decyzja ma na celu zwrócenie uwagi LP i innych artystów na to, że nie będą tolerowane komunikaty wspierające kraj agresora. Wokalistka opublikowała już przeprosiny na Instagramie.

“Chciałabym przeprosić moich przyjaciół i fanów w Ukrainie, który słusznie poczuli się obrażeni i zranieni przez mój bezmyślny post, w którym podziękowałam rosyjskim fanom za zrobioną dla mnie bluzę z logo i flagą rosyjską. Szczerze żałuję swojego braku wyczucia w tamtym momencie. To był błąd. Przepraszam. Chciałabym podkreślić, że kocham i wspieram Ukrainę i zawsze będę” – napisała.

Choć artystka nie pojawi się w Kownie, 2 marca ma wystąpić w Warszawie, a trzy dni później w Krakowie. Na razie koncerty nie są zagrożone. “Analizujemy sytuację. Jednocześnie informujemy, że na dotychczasowych koncertach organizowanych przez nas w Polsce LP bardzo stanowczo i wyraźnie wspierała Ukrainę, w tym ukraińska flaga była elementem jej występów. Na stan naszej wiedzy, LP, znana również ze wsparcia praw osób LGBTQ+, które są prześladowane i dyskryminowane w Rosji, podobne stanowisko wyrażała wielokrotnie” – czytamy w komunikacie organizatora występów Alter Art.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: [email protected].